Powoli na blogu pojawiają się kolejne wpisy w ramach projektu Kosmetyczny alfabet, do tej pory produkty, które pojawiały się w postach tyczyły się głównie pielęgnacji twarzy - bez obaw nie tylko pielęgnacja twarzy znajdzie się w projekcie. Dziś będą to produkty multifunkcyjne, do pielęgnacji ciała, włosów oraz twarzy. Markę Efektima poznałam wiele lat temu jako firmę produkującą fenomenalne maseczki do twarzy, podczas Meet Beauty widziałam, że na stoisku jest także wiele innych produktów a w ramach Kosmetycznego alfabetu testuję dwa rodzaje olejku - konopny oraz kokosowy.




Czasu zatrzymać się nie da, ale można dłużej cieszyć się młodością i pięknym wyglądem - do takiego wniosku na początku nowego milenium doszli właściciele firmy Efektima - zakładając w 2000 roku laboratorium preparatów opóźniających efekty starzenia. Sama nazwa "Efektima", kojarzy się ze słowem "efekt", ponieważ właśnie takie są nasze kosmetyki i taka jest nasza firma - śledząca najnowsze osiągnięcia i tendencje w kosmetyce światowej, wykorzystująca skuteczne surowce, jednym słowem efektywna. 

Początkowo Efektima skupiała się na kosmetyce przeciwstarzeniowej oraz specjalistycznych kuracjach do ciała do walki z konkretnymi problemami estetycznymi skóry. Ale piękno wymaga nie tylko ochrony przed upływającym czasem, potrzebuje także wsparcia by skóra mogła czuć się komfortowo każdego dnia. Dlatego też postanowiliśmy zaoferować setkom kobiet i mężczyzn również kosmetyki do codziennej pielęgnacji twarzy i ciała. 


Olejek konopny
Olejek konopny uznany jest za jeden z najlepszych olejów nawilżających oraz tak zwanych "olejów suchych". Preparat szybko się wchłania i nie pozostawia na powierzchni skóry tłustego filmu. Polecany do skóry skłonnej do podrażnień. Utrzymuje skórę w dobrej kondycji oraz wpływa zapobiegawczo na przedwczesne oznaki starzenia. Zmiękcza, wygładza oraz odżywia naskórek i końcówki włosów. Stosowany na włosy dodaje im blasku i ułatwia rozczesywanie. 


Olejek kokosowy uznawany jest za "najzdrowszy olej na ziemi". Idealny do pielęgnacji skóry i włosów. Posiada właściwości odżywcze i regenerujące. Cudownie relaksuje i natychmiast poprawia kondycje skóry. Do stosowania na ciało, dłonie i paznokcie oraz włosy. 


Przede wszystkim musze zaznaczyć, że do tej pory tego typu olejków używałam jedynie do końcówek włosów. Moje podejście do tematu olejków w pielęgnacji zmieniło się w momencie pierwszych użyć produktów od marki Efektima. Testy rozpoczęłam od olejku konopnego - już przy pierwszym użyciu doznałam miłego zaskoczenia odnośnie zapachu, zazwyczaj olejki w moim odczuciu są w bardzo neutralnych nutach zapachowych jednak ten od Efektimy pachnie niezwykle delikatnie ale mimo wszystko zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Aplikator w postaci rozpylacza sprawia, że możemy aplikować olejek bezpośrednio na skórę co jest kolejnym plusem, najważniejsze to proces wchłaniania się produktu. Skóra po użyciu staje się nawilżona a także sprężysta, pięknie błyszczy choć nie ma na sobie tłustego filmu. Jeśli chodzi z kolei o olejowanie włosów tymi produktami należy pamiętać, że im większą ilość produktu nałożymy tym bardziej musimy przyłożyć się do mycia włosów, jeśli jednak użyjemy śladowych ilości olejku tylko na końcówki włosów - wystarczy je jedynie wysuszyć. 
Olejek kokosowy również zaskakuje zapachem i czasem utrzymania się zapachu na skórze. Idealnie nadaje się także do nawilżania. Niemniej jednak jeśli chodzi o starcie tych dwóch rodzai olejów w moim odczuciu wygrywa olej konopny. Warto wspomnieć, że obydwa olejki możecie kupić w Rossmannie: kokosowy to koszt 16.99zł natomiast konopny to koszt 24.99zł. Obydwa o pojemności 150ml.



7 komentarzy:

  1. Gdzieś słyszałam o tej marce

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i warto wypróbować. Ciekawi mnie efekt

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące, będę musiała bliżej się im przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Olej kokosowy na pewno wypróbuję. Słyszałam, że działa cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejku konopnego jeszcze nie miałam, ciekawe jakby się u mnie sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam, że olejek kokosowy najlepiej sprawdza się na włosach niskoporowatych, niestety takich nie posiadam.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli blog Ci się spodobał - zaobserwuj i zostań ze mną na dłużej :)!