Demakijaż i oczyszczanie twarzy to co wieczorny rytuał każdej z nas - ale czy w swojej pielęgnacji pamiętamy o ważnym kroku jakim jest tonizowanie skóry? Przyznam, że jeszcze miesiąc temu skupiałam się marnie wokół oczyszczenia swojej skóry. Mylnie uważałam, że wystarczy płyn micelarny plus żel do mycia twarzy - nieświadomie kompletnie pomijałam kwestię tonizowania. Moja świadomość wzrosła wraz z ostatnim spotkaniem blogerek na którym wylicytowałam produkt marki Sesamis jakim jest rozświetlający tonik wyrównujący pH skóry. 


Dlaczego tonizowanie jest tak ważne?

Tonizowanie przywraca naszej skórze jej naturalną barierę ochronną jaką jet kwaśne pH ale nie tylko. Pomaga ono również w usuwaniu zanieczyszczeń. Tonizowanie możemy przeprowadzić na dwa sposoby - pierwszym jest nasączenie wacika i dokładne przetarcie nim twarzy, drugim sposobem jest użycie atomizera. 

Łagodzący tonik przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej i podrażnionej. Wyrównuje pH skóry, ułatwia wchłanianie kolejnych kroków pielęgnacyjnych. Potrójny efekt nawilżenia, odżywienia i ukojenia skóry. Właściwości rozświetlające potwierdzone przez certyfikat KFDA. Formuła przyjazna skórze 5xFREE: bez parabenów, bez olei mineralnych, bez etanolu, bez sztucznych barwników, bez glikolu propylenowego. 


Wyłącznym importerem jest Sachi Cosmetics - znajdziecie tam świetne kosmetyki koreańskie!

Pomimo, że wiek młodzieńczy mam już za sobą to czasem ciężko jest mi dojść do ładu i składu ze swoją cerą. Wszelkiego rodzaju wysypy pojawiają się tuż przed nadejściem miesiączki - znacie to? Od pewnego czasu właśnie na tę okoliczność zrzucałam wszelkiego rodzaju niechciane niespodzianki. Nie zwracałam uwagi na fakt, że niedoskonałości mogą być spowodowane złym oczyszczeniem skóry - w końcu używałam żelu do mycia twarzy. Czasami borykałam się również z zaczerwieniami w okolicach linii żuchwy a sucha skóra wokół nosa przyjmowana była za standard. Odkąd sięgnęłam po tonik Sesamis i zagłębiłam się w temat tonizowania skóry zmieniło się moje podejście do pielęgnacji.


Koreańska pielęgnacja podbiła moje serce - maski w płachcie to moi sprzymierzeńcy od dawna. Teraz uzupełnieniem maskowania jest również tonizowanie. Aktualnie poszukuje pianki do oczyszczania - może macie coś godnego polecenia?




Brak komentarzy:

Jeśli blog Ci się spodobał - zaobserwuj i zostań ze mną na dłużej :)!